Prawo w Unii Europejskiej coraz bardziej zmierza do ocenzurowania internetu, a to niestety duży problem dla wszystkich kreatywnych twórców i generalnie administratorów serwisów, właściwie każdego typu. Co to acta 2 i dlaczego warto zainteresować się szerzej zagadnieniem? Dyrektywa stopniowo zaczyna obowiązywać w krajach członkowskich, ale społeczność internetu strajkuje przed drastycznymi zmianami prawnymi.
Co to acta 2 w praktyce prawnej UE?
Z jednej strony twórcy acta 2 twierdzą, że wszystkie zapisy ochraniają twórców, ale to nie do końca prawda, ponieważ w dyrektywnie znajduje się wiele nielogicznych, wręcz absurdalnych zapisów, chociażby mówiących o odpowiedzialności właścicieli stron internetowych za wpisy użytkowników, komentarze, opinie, inne treści wstawiane standardowo we wszystkich mediach społecznościowych. Trudno wyobrazić sobie sytuację, w której właściciele najpopularniejszych portali z kategorii social media mieli nagle ponosić odpowiedzialność prawną za komentarze publikowane w różnych dyskusjach na całym świecie. Co to acta 2? To dyrektywa unijna, właściwie już przegłosowana i przygotowana do wdrożenia. Pierwsza odsłona dyrektywy została oprotestowana w przestrzeni międzynarodowej, szczególnie w Polsce. Druga odsłona już przyjęła się bez wielkiego sprzeciwu,a to mówi jasno o możliwościach polityki unijnej, która zupełnie nie liczy się ze zdaniem internautów i ludzi posiadających jeszcze zdrowy rozsądek.
Co warto wiedzieć o potencjalnych konsekwencjach wprowadzenia dyrektywy?
Co to acta 2 dla przeciętnego internauty? Jeżeli oryginalna dyrektywa zostanie wprowadzona w polskim modelu prawnym wszystkie serwisy będą musiały filtrować treści, właściwie nieustannie ze względu na ryzyko poniesienia odpowiedzialności zbiorowej. Acta 2 to dyrektywa z wieloma bublami prawnymi i kwestiami mocno kontrowersyjnymi dotyczącymi ochrony praw autorskich. Większość internautów wierzy jednak, że sieć poradzi sobie samodzielnie i po prostu ominie chore przepisy.
0 komentarzy
